29.08
Witamy ! Wczoraj zeszliśmy wszyscy do Bar i dojechalismy wieczorem do Gilgit. Nasz ostatni sms niezamierzenie wzbudził wątpliwosci co do zdobycia Wieży, więc pragniemy sprostować, że po 33h akcji non-stop i pokonaniu (jak szacujemy wstępnie) ok. 1200-1400 metrowej lodowej drogi (1000 m deniwelacji) dotarliśmy do grani, ok. 50-100m od szczytu, ale z uwagi na późną pore i zmęczenie zdecydowaliśmy się na odwrót. Zatem Koti Chokk (czyli Sath-Marau Towers) wciąż czekają na zdobywców. My zaś cieszymy się z przejścia nowej, niesamowitej drogi na Kuti Pokush i pierwszego zdobycia tej góry przez Polaków w naszych osobach :). Oprócz wrażeń z wspinania mamy przyweziemy też do Polski trochę materiału filmowego, z którego, mamy nadzieję, powstanie pełnoprawny film z wyprawy :) Pozdrawiamy wszystkich z Gilgit !!! Juz niedługo obszerniejsze relacje!